Mamy już milion lokali w zasięgu NGA!
Aby dostarczać coraz szybszy internet i telewizję wysokiej rozdzielczości potrzebne jest poniesienie (większych lub mniejszych) wydatków na modernizację sieci. Liczby pokazują, że Grupa Netia jest pod tym względem jednym z rynkowych liderów. Nie zatrzymaliśmy się w miejscu, a dodatkowo jesteśmy gotowi na dalsze modernizacje w miarę rosnących potrzeb na rynku. Na tę chwilę w zasięgu sieci NGA (my to rozumiemy jako łącza o prędkościach wyższych niż maksymalne dla ADSL2+, czyli 25 Mbps i więcej), mamy już okrągły MILION lokali (adresów)!
W tej liczbie 300 tysięcy stanowią rozwiązania, które już w tej chwili pozwalają w większości na transfer danych z prędkością 1 Gbps!
Dalsze prawie 700 tysięcy (ok. pół miliona na sieci Netii i 200 tys. w Dialogu) stanowią sieci VDSL-owe o możliwościach transferu 25-80 Mbps.
Nie będę nikogo przekonywał, że super szybkie sieci są potrzebne lub będzie tak w najbliższej przyszłości. Bo to jest taka sama dyskusja jak ponad dekadę temu, gdy dominował dostęp dial up 56 kbps a niektórzy dyrektorzy w telekomach pytali czy komukolwiek będzie potrzebny internet 1 Mbps? Czy 1 Mbps robi teraz wrażenie na kimkolwiek? Chyba na kimś, kto jest w zasięgu bardzo słabych technologii radiowych w dodatku na obszarze o dużym ruchu głosowym. Bo trzeba pamiętać, że ruch głosowy wciąż generuje znacznie większe przychody dla sieci komórkowych niż mocno obciążający sieć ruch data, a pasmo radiowe nie jest z gumy...
W jakie prędkości możemy uwierzyć w przyszłości? Agenda Cyfrowa zakłada, że co drugi z nas będzie miał za około 8 lat 100 Mbps. To tylko 10-ciokrotna zmiana patrząc, że standardem ofertowym operatorów telekomunikacyjnych staje się łącze 10 Mbps. Przez poprzednie 10-12 lat szybkość łączy zwiększyła się 200-tukrotnie. Czy i teraz też tak się stanie? Ja uważam, że tak, więc tym standardem będzie być może nie 100 Mbps a coś w okolicach 1 Gbps. Takie prędkości już dziś zapewniają bez większej modernizacji sieci FTTH PON i sieci FTTB Ethernet. Jak już wspomniałem, w Nowej Netii mamy w zasięgu takich sieci (już zmodernizowanych) ok. 300 tysięcy lokali.
Sam rozwój NGA w Polsce z jednoczesnym zagwarantowaniem łatwości zwiększania szybkości na przyszłość może zostać w pewnym stopniu wsparty budową sieci światłowodowych na etapie budowy domów – czyli już na etapie deweloperskim. Bez wody czy prądu budynku nie da się dziś odebrać do użytkowania. Bez sieci telekomunikacyjnej w zasadzie było to możliwe. Dlatego właśnie notyfikowane rozporządzenie do Mega Ustawy zmieniające ten stan rzeczy jest bardzo istotne i ważne. Nie należy się spodziewać, że przyniesie to od razu jakąś rewolucję, ale przynajmniej zapoczątkuje ciągły proces oddawania do użytkowania obiektów z nowoczesną infrastrukturą. Przez następne 10 lat, przy zachowaniu obecnego tempa oddawania nowych mieszkań, mogłoby w ten sposób przybyć w Polsce około miliona linii NGA.
P.S.
Ostatnio robiliśmy dla naszych sił sprzedażowych pokaz obecnych możliwości technologii VDSL2. Sporo osób była zdziwiona, że bez problemu na takim łączu działały 4 telewizje HD i jeszcze zostawało dużo miejsca na szybki internet – znacznie szybszy niż wskazany przeze mnie dzisiejszy „standard”. Statystycznie aż na 80 proc. naszych (czyli Netii i Dialogu) sieciach miedzianych uzyskujemy co najmniej 40 Mbps!